wrz 19 2005

Kolejne slowo niecenzuralne...


Komentarze: 1

....tym razem zwiazane z wyborami w Niemczech. Z duzo mniejszym podtekstem ideologicznym. Zamiast pogladow politycznych duzo wieksza role odgrywaja tu wzgledy praktyczne: jezeli przyszli/jacy? koalicjanci uzgodnia likwidacje BMZ - co CDU zapowiedzialo w trakcie kampanii - to pieniadze dla nas, w tym i moje stypendium, poplyna innymi kanalami. Raczej nie oznacza to ciec, nie w kosztach personalnych, ale niewatpliwie bedzie ciekawie, zwlaszcza dla politologa...

PS. Wlasnie zdalam sobie sprawe ze finansuje mnie niemiecki podatnik! (sic!).

PS. 2. No i ze chwilowo pracuje jako dziennikarz, a nie politolog (hihi).

mycha : :
19 września 2005, 10:31
podoba mi sie jak opisujesz wyprawe:)
ja troche biegalem po Grecji
chciaz mniej stylowo, no ale zawsze;))
pozdrawiam:)

Dodaj komentarz