Plettenberg
Komentarze: 0
Wybrzeze na wschod od Cape Town - raj surferow.
Ja nadal w szoku cywilizacyjnym. Nie mowiac o innych dolegliwosciach spowodowanych roznymi uzywkami. Oraz poteznych bablach na obu stopach - zbyt dlugi spacer po duzym miescie w zbyt wysnobowanych nowych butach plus kilkanascie rundek na bosaka po licznych schodach w hostelu gdzie mieszkalismy - cud ze nie zlecialam i skonczylo sie tylko na pecherzach - jak to skomentowala Lucia, Bog musi czuwac nad pijanymi Polakami:)
Zostajemy tu dwa dni a potem z powrotem do duzego miasta, swietowac nowy rok (horoskop w poludniowoafrykanskiej wersji Cosmo zaleca mi zalozenie wlasnego biznesu w 2006).
Odzwyczailam sie od zielonego koloru. Oraz bialych ludzi.
Dodaj komentarz