Archiwum 07 października 2005


paź 07 2005 Sobota
Komentarze: 2

Jutro jest bardzo wazny dzien dla dwojki moich najlepszych przyjaciol. Nie moge byc z nimi, niestety...

Trzymam kciuki aby sie wszystko udalo, tak jak sobie to wymarzyliscie.

 

PS. Jade na weekend na wybrzeze, musze przemyslec pare spraw. Bedziemy duza grupa - Renate, szef i jego rodzina - ale mam nadzieje ze mimo wszystko znajde chwile tylko dla siebie. Have a nice weekend.

PS. 2.  Jak zyrafa?

mycha : :
paź 07 2005 Windhoeker Show
Komentarze: 3

Od tygodnia trwaja w naszym pieknym miescie targi, na ktore zjezdza sie pol Namibii, lacznie z dobytkiem - zywym i martwym. Pomagam Annette i Michaelowi przy ich stoisku. Zabawa jest przednia, rozmowy z potencjalnymi klientami nie maja nic wspolnego z marketingiem i sprzedaza w Polsce, a do tego Michael czaruje klientki swoja blond czupryna.

Wczoraj przezylam tez szok zostawszy zagadnieta w nieco moze zakurzonej, ale jednak polszczyznie. Jeszcze raz potwierdza sie prawda ze Polacy sa wszedzie... Andrzej i Wojtek wyjechali z kraju w latach osiemdziesiatych do Holandii, potem do Austrii, a potem do RPA. Ich pojmowanie swiata i ludzi nieco mnie niepokoi (ciagle ta klauzula w kontrakcie o nieszkodzeniu wizerunkowi ded), ale zobaczymy jak sie ta znajomosc rozwinie.

mycha : :